Jubileusze Małżeńskie w Pucku (czerwiec 2024). Miłość, która nie gaśnie
Na początku czerwca Sala Ratuszowa wypełniła się po brzegi czułością. Wszystko dzięki wyjątkowym gościom, którzy w ubiegłym roku świętowali 50 lat pożycia małżeńskiego. Czcigodni Jubilaci wygodnie rozsiedli się przy bogato zastawionych stołach, a w oczekiwaniu na uroczystość mogli powspominać czasy, w jakich przyszło im przyrzekać sobie miłość, wierność i uczciwość małżeńską. Pomagały w tym wyświetlane zdjęcia ślubne o sporej wartości sentymentalnej, ale też już historycznej. Choć upływu lat po fotografiach i przede wszystkim po Jubilatach zupełnie nie było widać.
- Codziennej trosce o dom i chleb, o dobre wychowanie i wykształcenie dzieci, o sprawiedliwość i uczciwość w życiu publicznym, oddaliście Państwo swoje najlepsze lata. Dziś, dziękując Wam za to, wyrażam swój podziw i uznanie, i życzę jak najlepszego zdrowia i pogody ducha – winszowała Beata Kowalska, Kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Pucku.
W czerwcowej uroczystości medal za długoletnie pożycie małżeńskie otrzymało 7 par z Pucka. Aktu dekoracji w imieniu Prezydenta RP dokonała Burmistrz Hanna Pruchniewska.
- Pragnę pogratulować tak wspaniałej rocznicy – mówiła burmistrz Pucka i szybko policzyła, że w czasach, gdy Państwo brali ślub, była małą dziewczynką. - Czas szybko ucieka, a uczucie, które Was połączyło nadal jest żywe i piękne. Życzę jeszcze wielu cudownych chwil razem.
Trzy puckie pary świętowały 60-lecie zawarcia małżeństwa (Diamentowe Gody), a jedna wyjątkową, bo 65. rocznicę ślubu (Żelazne Gody). Traf chciał, że małżeństwo z największym stażem na Sali Ratuszowej obchodziło dokładnie tego dnia jeszcze jedną osobistą rocznicę. Pani Gerda świętowała urodziny, więc w puckim ratuszu Sto lat wybrzmiało aż dwukrotnie.
Po dekoracji i wręczeniu prezentów ufundowanych przez miasto, nadszedł czas na symboliczną lampkę szampana, kawałek ślubnego tortu i filiżankę kawy. Chwilę później parkiet zapełnił się tańczącymi jubilatami – a wszystko dzięki oprawie muzycznej przygotowanej specjalnie na tę okazję.
Czy impreza z okazji Złotych, Diamentowych i Żelaznych Godów w Pucku była udana? Niech odpowiedzią będą uśmiechy wciąż w sobie zakochanych gości bijące z każdego zdjęcia, zdarte buty od tańca i delikatnie skryta łezka wzruszenia na koniec. Wnioski nasunęły się same: to spotkanie trzeba powtórzyć! Najchętniej przy najbliższej okrągłej rocznicy.
Pary obchodzące Złote Gody:
Jerzy i Maria Czylkowscy,
Jan i Alicja Jasiccy,
Romuald i Krystyna Klebba,
Florian i Krystyna Lange,
Zygmunt i Jadwiga Reinhold,
Ewa i Piotr Sawiccy,
Wanda i Tadeusz Walkusz.
Pary świętujące 60-lecie ślubu:
Maria i Józef Gromadkiewicz,
Maria i Waldemar Muza,
Urszula i Roman Różankiewicz.
65-lecie Małżeństwa obchodzili:
Gerda i Jerzy Nowiccy.
Urząd Stanu Cywilnego w Pucku pragnie nadmienić, iż Pary z Miasta Puck, które otrzymały zaproszenie na czerwcowe spotkanie obchodziły swoje jubileusze w 1973 roku i wcześniej. Tegoroczni jubilaci muszą uzbroić się w cierpliwość – opóźnienia są niezależne od USC i wynikają z systemu pracy Kancelarii Prezydenta. Wszystkie Pary, które złożyły należyte wnioski zostaną poinformowane o organizacji uroczystości przez Kierownika Urzędu Stanu Cywilnego.